PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=562579}

Dobrzy ludzie

Good People
5,4 6 439
ocen
5,4 10 1 6439
Dobrzy ludzie
powrót do forum filmu Dobrzy ludzie

Główny motyw filmu, którego jesteśmy świadkami, jak widać, jest motywem ‘’wielokrotnego użycia’’, bo ile to już razy był on wałkowany przez kino. Gdy widz już to skądinąd zna, wypadałoby zadbać o jakiś chwyt zaskoczenia, nadać temu odrobinę nowego światła, pazura, polotu, świeżości, czegokolwiek by zainteresować, zaciekawić, zatrzymać oglądającego przy ekranie, a nie tylko pozostawić go z grymasem zanudzenia na twarzy.
Aktorzy przekazując i wywołując emocje, muszą być elastyczni. Poza ciekawymi postaciami, które kreują, mają jeszcze przekonywać swoim kunsztem.
Niestety ‘’Good people’’ oprócz niezłego, choć wtórnego tematu i gołego tyłka Kate Hudson nie posiada w sobie żadnej wartości. Mało tego, przedstawiana historia, sama w sobie jest naciągana w każdej z możliwych sytuacji.
Film zaczyna się z przytupem, co pozwala myśleć, iż dobry początek będzie zwiastunem udanego seansu. Szybko jednak ‘’czar’’ pryska. Od momentu gdy małżeństwo Wright znajduje torbę wypchaną funciakami, thriller(?) wpada w koleiny wszystkiego co najgorsze w kinie.
Główna para staje przed dylematem; zgłosić kasę policji, czy zachować znaleźne w tajemnicy. Przywłaszczając kilkadziesiąt tysiaków, kłopoty wydają się tylko kwestią czasu, a w tym wypadku, przychodzą z podwojoną siłą.
Jakby na to nie patrzył, tak podejrzany fart kiedyś musi się skończyć, a prawda, prędzej, czy później ujrzy światło dzienne. Człowiek ukazuje prawdziwe oblicze chciwości, ale również i naiwności, bo wiara w to, że jest to szczęśliwy los od życia, bywa silniejsza. Czy my widzowie tego nie znamy?
Dla kogoś kto ogląda takie moralne ‘’dylematy’’ po raz pierwszy, ten film ma prawo być całkiem ciekawym doświadczeniem, dla całej reszty nie będzie zupełnie niczym odkrywczym.
Można powiedzieć, że Henrik Ruben Genz zniszczył w ‘’Dobrych ludziach’’ całokształt, począwszy od wiarygodności opowieści, brnąc w niemrawość na każdej z możliwych płaszczyzn, skończywszy na marnych postaciach.
Małżeństwo Wright jest dobrane fatalnie. Widać definitywnie jak Franco dusi się i miota w swej roli. Próbuje coś ugrać, ale na próżno jego starania. Natomiast Hudson ze swoim słodkim wyrazem buźki, myli gatunki filmowe. Aktorka ta, powinna nadal siedzieć w świecie lekkich, banalnych komedyjek i nie wystawiać za niego nosa. Oboje ‘’grają’’ bezpłciowo, ich rozmowy są nijakie, a twórcy (scenarzystów jest aż trzech!!!) nawet przez sekundę nie mają pomysłu na to, by dali oni z siebie więcej, jednocześnie ograniczając ich na planie do minimum. Może gdyby Tom & Anna dostali więcej swobody, byli bardziej rozbudowani….
Dwaj antagoniści stojący po przeciwnej stronie, w tych rolach Omar Sy (kiepska postać) i Michael Jibson (słaby socjopata), również nie błyszczą. Jeden i drugi przypominają bardziej pospolitych bandziorów, mających pod sobą zwykłych przydupasów od brudnej roboty, którzy w filmie są, bo po prostu…muszą być.
Detektyw Halden (Tom Wilkinson) pręży się jak może i chyba jest jedyną osobą w ‘’Good people’’, która prezentuje się w miarę przyzwoicie.
Ruben Genz buduje tę historyjkę z łańcucha niedorzeczności. Wymieniając je wszystkie, okazałoby się, że cały scenariusz jest jedną wielką bzdurą….
Niektóre sceny są tu ucinane w najmniej odpowiednich fragmentach.
Strona techniczna także dogorywa. Kadry wyglądają przesadnie zwyczajnie i amatorsko, a kolorystyka jest wyjątkowo mdła i nieszczególna. Ścieżka dźwiękowa również niczym szczególnym nie zachwyca. Jak na thriller brakuje napięcia, dusznego klimatu, łącznie całość zawodzi.
‘’Dobrzy ludzie’’ to jeden z tych wielu filmów, który nie powinien był w ogóle powstać, bo gdy już przyszedł na świat, okazał się kolejnym słabym ogniwem w kinie, czyli tak zwaną, ‘’zapchaj dziurą’’. 3/10

ocenił(a) film na 3
djrav77

że też chciało ci się tyle pisać na temat tego głupiego filmu, Ale zgadzam się z tobą w słowach "to jeden z tych wielu filmów, który nie powinien był w ogóle powstać, bo gdy już przyszedł na świat, okazał się kolejnym słabym ogniwem w kinie, czyli tak zwaną, ‘’zapchaj dziurą’’. Od samego początku film już mnie znudził, nie mam w zwyczaju wyłączania filmu w połowie, jeżeli coś już włączę musi lecieć do końca. Oczywiście przy takich filmach jak ten chęć wyłączenia go w każdej chwili jest nie odstępna, a jedynie na co się czeka to na upragniony koniec. Film strasznie banalny i głupi, niestety muszę to powiedzieć ale typowo Amerykański, gra aktorska kiepska, o fabule to już nawet nie wspomnę, drugi raz napewno go nie obejrzę 3/10.

D3Mania

Zacząłem czytać jego posta, ale zrezygnowałem. W sumie nie ma większego sensu czytać tyle o tak kiepskim filmie.

ocenił(a) film na 3
cyfrowy_baron

No ja miałem identycznie, tylko parę linijek przeczytałem.

ocenił(a) film na 3
D3Mania

Podobno dobre rzeczy nie muszą się reklamować, a o złych nie ma sensu się rozpisywać. Każdy podchodzi do tego indywidualnie. Według mnie, zarówno o dobrych, jak i złych rzeczach trzeba głośno mówić.
Do jednych zachęcamy, przed drugimi przestrzegamy. Wbrew pozorom są osoby, które zaglądają w dłuższe opisy, recenzje itp, jeszcze przed seansem, co moim zdaniem nie do końca jest zrozumiałe. No, ale nikt nikomu przecież tego nie zabroni.

ocenił(a) film na 3
djrav77

Zgadzam się z oceną 3/10 to idealna nota dla tego gniota. Szkoda że nie popatrzyłem na ocena. Radzę omijać ten film szerokim łukiem. Zmarnowane 90 min.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones